Kochani na mojej stronie uruchamiam nową zakładkę „Wasze Opinie”
Jeśli chcecie podzielić się Waszymi odczuciami po warsztatach, sesjach ze mną , lub też wrażeniami po otrzymaniu Waszych , namalowanych przeze mnie, mandal-albo też zaistniałymi po sesjach zmianami w Waszym życiu, proszę piszcie , na adres mailowy
neelavathi.mandala@gmail.com .
Na Waszą prośbę dane personalne mogą zostać zmienione
Muszę powiedzieć, że każda sesja jest inna, każda również we mnie pozostawia inne wspomnienia… niektóre sesje i rozmowy zapadają w pamięć na długo…
Dziękuję za Waszą pomoc, jestem tutaj dla Was i Wasze opinie są bardzo ważne i cenne.
Mogłabym zacząć trywialnie, że przypadku nie ma. I tak zacznę, przypadku nie ma i już. W 2012 r. mój świat stanął na głowie, ktoś bezczelnie go kopnął, wywalił, obdarł z zasad i obrócił w ruinę. Budowaną przez trzydzieści parę wiosen misterną konstrukcję zatytułowaną życie szlag trafił jednym podmuchem wiatru. Trauma wywołana śmiercią bardzo bliskiej osoby toczyła umysł jak rak, wciskając mnie w stronę cienia, beznadziei, bezruchu. Siadłam przy komputerze ot tak, znalazłam (nie)przez przypadek kurs malowania osobistej mandali. Olśnienie, kilka telefonów, jadę. Za chwil opamiętanie: logistyka, nie znam miasta, pociąg… zwariuje. Krok trzeci: logika, mapa, bagaż, bilet, plecak…jadę. Przyjechałam. Na dzień dobry zdążyłam się kilka razy zgubić, mapa niczym zegar zataczała kolejne kręgi, idę na wyczucie. I jest, ulica, dom, dzwonek, piętra, drzwi. Dalej dwa dni warsztatów, czas bezcenny, twórczy, budzący do życia tak bardzo powoli. Do domu wróciłam z dwiema mandalami, nieco później zamówiłam jedną u Kasi. Zmiany potoczyły się szybko i niespodziewanie, od punktu a, do b…c… Drzwi, które dotychczas pozostawały zamknięte, wcale się nie uchyliły, one wyleciały razem z framugą. Proces zmian rozpoczął się mniej więcej w pół roku od warsztatów i trwa do dziś. Nie zadaję pytań w stylu: dlaczego tak się stało, na jakich zasadach, co spowodowało lawinę. Jestem wdzięczna, że poznałam Kasię i wróciłam do świata żywych.
(prośba o zachowanie poufności danych)
***************************************************************************************
W miałam wielką przyjemność uczestniczyć w warsztatach malowania mandali prowadzonych przez artystę-plastyka Kasię Neelavathi Stankiewicz. Warsztaty nie tylko w pełni spełniły moje oczekiwania, ale wyniosłam z nich wielki bagaż mądrości nabytej od Prowadzącej, która umiejętnie przekazała nam informacje nie tylko dot. historii i filozofii tworzenia mandali, ale w profesjonalny sposób udzielała uczestnikom technicznych rad warsztatu malarskiego. Na uwagę zasługuję także atmosfera, która panowała podczas tego 2-dniowego spotkania. Była ona bardzo przyjazna, często skłaniała do głębszych refleksji, rozważań, tchnęła świeżym wiatrem. Jest to coś czego warto doświadczyć, co warto przeżyć. Zanurzyć się w barwach mandali i stworzyć jedyne, niepowtarzalne dzieło. To niejako pierwszy krok do potężnych zmian, które następują po tym twórczym procesie. Polecam z całego serca wszystkim bez wyjątku.
Joanna Bochaczek-Trąbska
*************************************************************************************
Droga Kasiu
dziekuje Ci bardzo serdecznie za indywidualne sesje po ktorych dzieja sie same cuda.
spotykam przyjaznych ludzi, otrzymuje nowe propozycje pracy, pieniadze nieoczekiwanie wplywaja do mojej kieszeni, z rodzina porozumiewam sie czesto bez slow. wokol harmonia i szczescie. zaczynam poznawac sama siebie i z wieksza swiadomoscia i miloscia patrzec na otaczajacy mnie swiat. to niesamowite jak zycie moze byc piekne gdy sobie na to pozwolimy.
dziekuje jescze raz i pozdrawiam Ela z Londynu
**********************************************************************************************
Witam
Czasami sobie myśle,że chciałabym mieć bliżej taką osobę jak Pani… po rozmowie z Panią wszystko jest łatwiejsze
Czuję sie silniejsza…
Moje odczucia są niesamowite… tyle chciałabym Pani poopowiadać…tyle mam pytań…
Zauważyłam ze odkąd mam mandalę zaczełam zauwazać jak czesto rezygnowałam z siebie, z własnych spraw, przyjemnosci.
I zaczełam to zmieniać… i nie jest łatwo, bo tego czego nauczyłam bliskich musze oduczyć:)
Ale znowu sie rozpisałam o sobie…
Przez telefon mam wrazenie,ze sie znamy…jakiś znajomy głos…
Jest Pani niezwykłą kobietą i cieszę sie ze do Pani zadzwoniłam 🙂
Ale sie cieszę ze Pani do mnie napisała:)
(prośba o zachowanie poufności danych)
************************************************************************************************ Witam.
Kasia- „Mówiłam ci, że znowu boli mnie głowa? Tak jak przed naszym ostatnim spotkaniem.”
Ja- „Przepraszam”
Kasia – „Nie szkodzi. Ja po prostu tak bardzo chcę ci pomóc”

***********************************************************************************************************
Czesc Kasiu co u Ciebie ? Musze Ci o czyms opowiedziec. Zakochalam sie nie na żarty
Pierwszy meżczyzna , który pojawil sie w moim pokoju po otrzymaniu mandali tak zakręcil w życiu i sercu, ze nie moge sobie poradzić. Moja intencja przelana na mandale , działa . Nie wiem czy kiedykolwiek bedziemy mogli byc razem,…ale kocham jak chyba nigdy wczesniej. Kasiu czynisz cuda
(prośba o zachowanie poufności danych)
**************************************************************************************************************